Autor |
Wiadomość |
vadanim |
Wysłany: Nie 3:15, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
no moze jestes wredny modek ale nie zgadzam sie z taba po jak on zauwarzy ze ona hodzi z jego kumplem moze ja olaci albo kozej |
|
|
Dżasta_Pasta69 |
Wysłany: Nie 11:28, 05 Sie 2007 Temat postu: |
|
hehe wiesz tylko ze w tym problem ze ja bym chciala z nim byc a to wszystko troche dziwnie wyglada,moj byly niby teraz mowi ze on nie chce stac na przeszkodzie i ze on chce zebym ja byla z tym jego kumplem no ale ja mysle ze on ma co innego w glowie a co innego mowi ,to wyglada jak by wychodzil z zalozenia" jak nie ja to zaden inny",ten jego kumpel widac ze by chcial ale nie moze bo obiecal kiedys ze nie no to nie ,on chce dotrzymac slowa zaprzeczajac samemu sobie ,a kiedy bym mu powiedziala "okresl sie" to by bylo bez sensu ,wrecz zalosne bo to by bylo wymuszanie a ja nie chce nic wymusic
dzieki za odp pzd |
|
|
mateusz |
Wysłany: Sob 23:11, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
Ten twój były nie jest z tobą to i tak coś czuję do ciebie tak wynika z twojej opowieści ( Telenoweli Brazylijskiej ) , nie mógł by się pozbierać jeśli by cię widział z innym dlatego powiedział tak dla swojego kumpla bo wiedział że będzie coś wami więcej i chciał to zatrzymać żeby to się bardziej nie rozwijało. Powinnaś być z tym kolesiem ( kumplem byłego ) i zrobić mu na przekur i w tedy zobaczyła byś żę chciał by być z tobą znowu . Mam nadzieję że pomogłem
Pozdrawiam. Wredny Modek |
|
|
Dżasta_Pasta69 |
Wysłany: Sob 22:54, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
hmm wiec problem jest taki iż powiedzmy ze mialam kiedys chlopaka z ktorym bylam 8 miesiecy ...wiec to bylo troche i w trakcie tego jak z nim bylam poznalam jego nie najlepszego ale dobrego kumpla,tak sie stalo ze po kilku tygodniach nei bylam juz z tym panem z ktorym bylam 8 miesiecy ale czesto spotykalam sie z jego kumplem na piwo czy pogadac ,poprostu fajnie nam sie gadalo( wiem to bedzie podchodzilo pod telenowele brazylijska)spotykalismy sie bardzo czesto i w sumie zaczelo cos sie grubiej miedzy nami dziac,jakies motylki w brzuchu itp ... no ale ze to dobry kumpel mojego bylego not o oni tez miedzy soba rozmawiali i pewnego dnia moj byly poprosil go zeby mu cos obieacl..."obiecaj mi ze z nia nie bedziesz,ze chociaz Ty mi tego nie zrobisz" obieacl mu ,no ale wiadomo jak to czasys ie zmieniaja meidzy nami dzialos ie co dzialo ,to wszystkos ie w sumie troche poglebilo,takies przytulanki ,buzi buzi itp i wszyskto jest niby spoko ,jedynym problemem jest moj byly ,chociaz on ma to juz w ... wiadomo gdzie to ..."obietnica" ale zastanawia mnie tlyko jedno ..dlaczego chlopaki robia co innego,mysla co innego i mowia co innego,kiedy jestem z nim sama jest naparwde fajnie itp a kiedy oznajmilam mu ze nie chce zeby bylo tak ze jest fajnie tlyko wtedy kiedy ejstesmy sami powiedzial ze on nie hce zeby za 2 miesiace wszyscy mowili ze bedziemy razem bo on tak naparwde neiw ie czego chce ,koles ma 19 lat a nigdy nie mial alski bo sobie obieacl ze nigdy jej miec nei bedzie ,ma swoje jakies ideologie,cos sobie obiecal i robi duzo rzeczy wbrew sobie ,bo chce ale jak to mowi ...nie moze...zalezy mi na nim z tego co on mowi mu na mnie tez ale smiesznie to wyglada bo nei chce czekac wiecznie i robic z siebie debila ..hehe wybaczcie ze sie tak rozpisalam ale to i tak streszczenie mojej telenoweli,jak ktos moze cos poradzic to bardzo prosze o pomoc i dziekuej z gory:) |
|
|
mateusz |
Wysłany: Sob 22:11, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
Jeśli nie opowiesz nam o problemie do końca tygodnia ( Piątek ) to usuwam temat, ponieważ będę to traktować jako dłuższą nie obecność i tylko będzie zaśmiecać Forum....
Pozdrawiam. Wredny Modek |
|
|
matrix |
Wysłany: Sob 16:22, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
no właśnie Vexus ma racje opowiedz o problemie |
|
|
Vexus |
Wysłany: Sob 12:38, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
Wiec takie jest moje zdanie wydaje mi się że powinnaś opowiedzieć swój problem a każdy z użytkowników może coś ci doradzi,oceni twoją sytuacje,a ja zrobię odpowiedni dział do tego xD
Pozdrawiam |
|
|
mateusz |
Wysłany: Sob 0:52, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
Witam. Ja się znam na takich sprawach ale tutaj nie będę o tym pisać , pisz na moje Gg
Pozdrawiam. Wredny Modek |
|
|
Dżasta_Pasta69 |
Wysłany: Pią 23:19, 03 Sie 2007 Temat postu: wierzycie w milosc? |
|
w sumie jestem tu nowa i mam problem ze tak pwoiem w sparwach"milosnych" i mzoe mi ktos pomoc? bo widze ze i tak wszyscy tu rozmawiacie na przerozne tematy wiec ja bym chciala rozmwinac taki,jest ktos dobry w doradzaniu w sprawach sercowych? |
|
|